Płacz dziecka i nocne pobudki stanowią dla rodziców spore wyzwanie. Zwłaszcza, gdy wykorzystanie wszystkich opcji w postaci podania pokarmu, herbatki koperkowej, muzyki, kołysania i noszenia już nie pomagają. Kiedy maleństwo cały czas płacze, a my nie wiemy jak temu zaradzić, pojawiają się nie tylko nerwy spowodowane aktualną sytuacją, ale też wizja jutrzejszego dnia z zamykającymi się oczami w pracy. Co zrobić, by móc znowu się wysypiać?
Kluczem do sukcesu jest rutyna!
Zawsze sprawdzających się metod po prostu nie ma, jednak pewne sprawdzone działania mogą przynieść sukces. Zbawienne mogą okazać się codzienne rytuały przygotowujące dziecko do snu. Spokojny sen dziecka i rodziców może przynieść zadbanie o wewnętrzny zegar biologiczny. Ten trzeba wypracować u dziecka możliwie jak najwcześniej. Stałe pory posiłków, robienia kąpieli, kładzenia malucha do snu czy zasłonięte okna zbudują klimat sprzyjający wywołaniu senności już wczesnym wieczorem. Na pozostałe rzeczy, jak charakter i usposobienie waszego maleństwa oraz pojedyncze dolegliwości niestety nie macie wpływu.
Jedno śpi, drugie czuwa
Pamiętaj, że obowiązki związane z nowonarodzonym dzieckiem nie dotyczą tylko matki, ale was obojga. Warto dając sobie wzajemnie wytchnienie zmieniając się w nocnym czuwaniu przy dziecięcym łóżeczku. Pełniąc dyżury przynajmniej w 50% możecie się wyspać. Ktoś musi mieć nieco więcej siły do opieki! Wspólne pomaganie sobie w kryzysowych sytuacjach pozwoli wam na zachowanie zdrowej równowagi fizycznej i… emocjonalnej. Dzięki temu łatwiej się zrozumiecie
Małe dzieci, mały kłopot, duże dzieci…
Problemy ze spokojnego snem to tylko ćwiczenia bojowe! Na życiowym poligonie spotkają Cię dużo poważniejsze zmartwienia na które będąc ojcem musisz być przygotowany. Za chwilę mogą pojawić się alergie, przeziębienia, wyrzynanie się ząbków a potem… chodzenie na wywiadówki itd! Ale wiesz co? Wytrzymasz to, bo przecież jesteś mężczyzną! Organizm rodzica niezwykle szybko i intuicyjnie przystosowuje się do nowych sytuacji. Regenerację i przypływ sił zapewni Ci szybka, kilkuminutowa drzemka. Po pewnym czasie zahartujesz się w rodzicielskim boju i przestaniesz odczuwać zmęczenie czy niewyspanie.