Planujesz zostać ojcem? Zwróć uwagę na to, co jesz!

Nie wiem czy wiesz, ale to, co je przyszły tata, może mieć wpływ na jakość jego nasienia. Jeśli chcesz uniknąć problemów z poczęciem dziecka, powinieneś zadbać o dietę. Zawartość tego, co znajduje się na talerzu przyszłego ojca, jak twierdzą dietetycy, powinna być bogata w selen, magnez, cynk, witaminę E i C. Mikroelementy te mają ogromny wpływ na potencję, jakość nasienia oraz jego ilość. Pamiętaj, że starając się o dziecko to nie tylko partnerka powinna zadbać o prawidłową dietę, dotyczy to również mężczyzny.

Spis treści:

  1. Męska dieta – od czego warto zacząć?
  2. Selen – dlaczego jest tak ważny w diecie?
  3. Witamina E – jak można ją uzupełnić?
  4. Witamina C nie tylko na przeziębienie!
  5. Na co postawić a co wyeliminować z diety przyszłego taty?

Męska dieta – od czego warto zacząć?

Niezbędnymi składnikami męskiej diety są cynk i kwas foliowy. Ich działanie ma wpływ na produkcję plemników.– Cynk zapobiega przede wszystkim obniżeniu testosteronu, a tym samym zmniejszenia ilości nasienia. Chroni także mężczyznę przed zaburzeniami potencji oraz hipogonadyzmem, czyli dysfunkcją jąder – wyjaśnia mgr Małgorzata Pelikan, dietetyk kliniczny z Centrum Dietetyki Klinicznej 4Health w Katowicach.

Ważne jest wprowadzenie do diety czerwonego mięsa, ryb oraz drobiu. Warto, zwrócić również uwagę na produkty pełnoziarniste i rośliny strączkowe jak np. groch czy fasola.  Do diety można włączyć również kwas foliowy zawarty w zielonych warzywach np. sałacie czy szpinaku.

Selen – dlaczego jest tak ważny w diecie?

Przyszły tata powinien zadbać również o poziom selenu w organizmie. To właśnie ten składnik bierze udział w procesie tworzenia przeciwutleniaczy. Ma więc ogromny wpływ na jakość nasienia. Odpowiada m.in. za ruchliwość witki plemnika. Wpływa też na jego możliwości dotarcia do komórki jajowej kobiety. Selen niezbędny jest także do produkcji testosteronu. Można go wprowadzić do codziennej diety w postaci suplementów. Dietetycy zalecają jednak wprowadzenie do menu selenu pod naturalną postacią, tj.: mąki z pełnego przemiału, czosnku, grzybów, ryb morskich, nieoczyszczonych produktów zbożowych i pomidorów.

Witamina E – jak można ją uzupełnić?

Obecność witamin w codziennej diecie wpływa na męską płodność. Do ważnych elementów należy przede wszystkim  przede wszystkim witamina E. Jej poziom można szybko uzupełnić prostymi produktami: olejem słonecznikowym, kukurydzianym, sojowym, rzepakowym czy z orzecha włoskiego. Do męskiej diety warto włączyć również:  migdały, orzechy włoskie, orzechy ziemne, nasiona, pełne ziarna zbóż oraz kiełki.

Witamina C nie tylko na przeziębienie!

Ważnym elementem diety mężczyzny jest witamina C. Jest ona przeciwutleniaczem wpływającym na nasienie. Funkcja tej właśnie witaminy sprowadza się do ochrony DNA plemników przed uszkodzeniami przez wolne rodniki. Zapobiega także zlepianiu się plemników. NIedobór witaminy C wpływa na spadek odporności i osłabienie organizmu. Nie do końca sprawny organizm to mniejsza ruchliwość i spadek liczby plemników. Obecność witaminy C poprawia wchłanianie mikroelementów, które biorą udział w tworzeniu spermy. Uzupełnianie tej witaminy możemy rozpocząć od włączenia do diety czarnej porzeczki, papryki, brukselki, kalafiora, szpinaku, cytrusów oraz zarówno świeżej, jak i kiszonej kapusty.

Na co postawić a co wyeliminować z diety przyszłego taty?

Jadłospis przyszłego ojca powinien być bogaty w pełnowartościowe produkty zawierające niezbędne witaminy i minerały. Warto wprowadzić do diety świeże warzywa i owoce oraz żytnie pieczywo, pełnoziarniste płatki, razowe makarony czy kasze. Planowanie dziecka powinno wiązać się z diet na bazie zdrowych tłuszczy takich jak: olej z pestek winogron, olej rzepakowy, oliwa z oliwek czy olej lniany. Warto także wprowadzić do codziennej diety orzechy włoskie, laskowe i pestki dyni. 

Z czego mężczyzna powinien zrezygnować? Na pewno z niezdrowego, białego pieczywa, tradycyjnych makaronów oraz dań na bazie mąki pszennej. Warto również zrezygnować z dużej ilości cukru, nasyconych tłuszczy, znajdujących się w tłustym mięsie, słodyczach, produktach serwowanych w barach szybkiej obsługi oraz w produktach gotowych. Pamiętajmy, że nadmierne spożywanie złych tłuszczów zaburza funkcjonowanie narządów rozrodczych.